niedziela, 10 czerwca 2018

Rozdział 204

~~Katooni~~

[Trzeci rok odwetu zygerriańskiego, Coruscant]
       W życiu Katooni trochę się pozmieniało. W wieku jedenastu lat została padawanką Stass Allie na prośbę samej Mistrzyni. Rada nie miała nic przeciwko, ponieważ ich członkini posiadała w garści nie zbite argumenty na zdolności dziewczynki. Mentorka starała wpoić jej bardziej pokojowe nastawienie na wszystko, co uczennica przyjęła z wielką radością. Mimo zamiłowania do kształcenia się w kierunku fechtunku, podobnie jak Allie, spodobało jej się uzdrawianie i poprosiła o początek szkolenia w technikach leczenia. W tamtym momencie, stała się nie zwykle dojrzała.
       Pomimo tak wielkiej zmiany, jej przyjaźń z Ashlą nadal trwała. Między dziewczynkami istniała niewielka różnica wieku - dwa lata. Poza tym, musiały się trochę same odnaleźć w tym świecie. Ahsoka dopiero od roku zaczęła im poświęcać więcej czasu, w momencie kiedy to do Zakonu wchodzili młodzi Skywalkerowie. Dziewczynki nie mogły mieć jej tego za złe - w końcu straciła swojego Mistrza, ale zaniedbała tym Ashlę. Przeprosiła, bo dokładnie wiedziała, że dziewczynkę to zraniło, lecz wszystko wróciło do normy. Normy, która po części zaczęła przeszkadzać Katooni. Nie da się ukryć, mała togrutanka naśladowała starszą przyjaciółkę w pewnych sprawach, ale tholthianka szybko jej to wytłumaczyła. Młodsza w ogóle się nie obraziła i wchłonęła tę radę.
       Nie można ukryć, że Katooni naprawdę wkręciła się w uzdrawianie i poświęcała temu wolną chwilę. Oczywiście, zanim zrobiła coś praktycznie, czytała pozycje, które poleciła jej Stass Allie. Kobieta ułożyła cały plan szkolenia dziewczynki, tak, żeby każda umiejętność była podstawą do następnej. Dziewczynka powoli zaczynała sądzić, że szkoli ją Yoda, albowiem jej sposób stał się taki wyraźny, jak wiekowego mistrza. Akcentowała każde, ale to każde, powiązanie spraw uzdrowicielskich. Małej to nie przeszkadzało - to dla jej dobra, a mentorka robiła wszystko, żeby ta umiała jak najwięcej i jak najlepiej. Świadczyło to o samej mistrzyni Jedi - niezwykle utalentowana, dobrze wyszkolona, niezwykle mądra. Nie bez przyczyny zasiadała w Radzie Jedi.
       Prócz uzdrawiania, Katooni bardzo skupiała się na walce mieczem świetlnym i na każdym treningu dawała z siebie wszystko. Właśnie szła ze swoim klanem do sali treningowej, gdzie zastali mistrza Yodę rozmawiającego z Ahsoką.
       - Cześć, Ahsoko! - przywitała się tholthianka.
       - Witaj, Katooni. Padawani. - Skinęła głową na młodzików.
       - Połowę treningu Ahsoka dziś poprowadzi - zadecydował Yoda.
       Ahsoka bardzo się zdziwiła.
       - Ale, mistrzu... dzisiejszy trening jest dość istotny. Padawan nie może raczej ich tego nauczyć.
     - Przyjęcie odpowiedzialności przez padawana pierwszą lekcją dziś będzie - zaczął wiekowy mistrz opierając się dwoma dłoniami na swojej gimerowej laseczce.
       - No... dobra - zgodziła się dziewczyna.

~~Anakin i Padme~~

[Apartament senator Amidali, Coruscant]
       - No cóż... zasłużyła na ten tytuł - zgodziła się Padme. Dzieci ucięły sobie krótką drzemkę w swoim pokoju. Jutro zaczynały dwudniowe szkolenie w Świątyni jak co tydzień, więc do końca tego dnia mogły się nacieszyć beztroskim życiem.
       - Nie mówię, że nie, ale nie nacieszyłem się rolą jej mistrza - przyznał Skywalker.
      - Annie, kiedyś to musiało się stać. Wiem, że rozłąka jest trudna i to co sie stało, to po prostu dziura, ale sam przyznałeś, że Ahsoka podczas wojen klonów i twojej nauki zaniedbała naukę teoretyczną i Obi-Wan wykorzystał doskonale te trzy lata na uzupełnienie braków. Będąc u mnie wiele czytała i to nie świątynne dokumenty, a moje holoksiążki o tematyce politycznej i prosiła mnie polecenie tytułów uczących podstaw - poinformowała Amidala.
       - Tego mi Obi-Wan nie mówił - zdziwił się Anakin.
       - Bo sam nie wiedział - uśmiechnęła się Padme. - Pomyśl. Wiele o polityce wiedziałeś ode mnie choć za każdym razem uważałeś, że nie tak powinno być, miałeś swoje zdanie, a jednak mnie słuchałeś i ci się przydało. Pomyśl sobie, że to co wiesz, to jedynie skrawek głębokiego świata polityki. A Ahsoka przez te trzy lata nauczyła się dużo więcej niż ty. Nie powinnam się wtrącać w wasze sprawy, ale mimo że przyznałeś Obi-Wanowi racje, sam teraz mówisz, że się wahasz. Ja wiem, że to przede wszystkim przez przywiązanie do niej, ale znam cię na tyle, że wahasz się czy faktycznie jest gotowa, bo ta dziura nie daje ci spokoju. Bo w jakimś stopniu czujesz, że nie spełniłeś obowiązku i obawiasz się, że coś jest nie tak. Jeśli moja opinia ma ci pomóc, to teoretycznie jest bardzo dobrze gotowa. A skoro twierdzisz, że w praktyce umie tyle co ty TERAZ, to umie więcej niż ty podczas pasowania na rycerza Jedi.
       Anakin okrążył stół i usiadł obok niej.
      - Wolę działać na własną rękę. Zawsze lubiłem. Kiedy dostałem Ahsokę, mogłem rozdzielić swoje zadania na dwie części, bo wiedziałem, że wykona je tak, jak chce. Zanim trafiła do mnie, jedyną osobą, od której brałem chętnie pomoc, byłaś ty. Wiesz o co mi chodzi, prawda? Z drugiej strony, Luminara ma rację. Nie jestem gotów jej opuścić. Nigdy nie będę, bo każdy padawan rozstaje się z mistrzem. Nie ma z nim większego kontaktu. Są sobie potem obcy. Mnie i Obi-Wana trzymała ze sobą wojna. Ahsoka nie chce wyruszać na bitwy w tej wojnie. Boję się, że ją strace na zawsze. A wtedy ty też.
       - Leia - odpowiedziała Padme.
       - Co Leia?
       - Leia zostanie jej padawanką.
____________________________________________
Jak tam średnia na koniec roku? Moja - najsłabsza w życiu: 3,3. Ale mimo wszystko cieszę się z tego co mam. W klasie maturalnej będę się starać na tych corocznych przedmiotach. Teraz - zawodowe ^^
A wy? Jak stoicie z sytuacją? 5 KOMENTARZY PROSZĘ W TYM NAJWIĘCEJ INFO O WASZEJ SZKOLNEJ DRODZE PO WAKACJACH

NMBZW!

1 komentarz:

  1. Moja średnia w tym roku nie spada poniżej 4,5. Choć też nie mam pewności.
    1. Przepraszam za ostatni kom pod rozdziałem 203. Mówiłaś, że os niechętnie wstawiasz, bo nikt ich nie czyta. Nie obwiniam cię, tylko siebie za to co napisałam. Przepraszam, że cb zdenerwowałam. Sama strasznie się zdołowałam jak zobaczyłam twoje odpowiedzi. Jak bd miała czas to napisze do cb na snapie.
    2. Ttttttaaaaaakkkkk!!!! Leia jest padawanką Ahsoki! Tzn... Jeszcze pewnie nie wiadomo, bo to wymysł anidali, ale oby była.
    3. Pierwsza jak zawsze!
    4. Komence dzisiaj, bo wczoraj byłam u lekarza i na wsi i jeszcze nwm gdzie.
    5. Ja po wakacjiach wracam do szkoły i uczę się każdego tematu z histy, dogryzam prześladowcom, żartuje z sb i koleżanek (ale nikogo nie obrażam poza sb), śmieję się z kolegami, gram w siatę, na reszcie ćwiczę na w-f. A to wdzystko bd robić jeśli dożyję samych wakacji.
    6. Rozdział superaśny... Kocham to!!!!!!!!!!!!!!
    No to do napisania i NMBZT
    Ps... Jeszcze raz przepraszam

    OdpowiedzUsuń