wtorek, 8 października 2013
Rozdział 33
~~Ashla i Katooni~~
Ashla i Katooni oraz ich klany bawiły się w Arborteum. Było dużo śmiechu i zabawy. Petro nie lekceważył Ashli i nie robił jej przykrości. Katooni przewidywała, że nie minie dużo czasu jak Petro znów dostanie ochoty na denerwowaniu Ashli. Ganodi stanęła jak wryta.
-Ganodi!-machnęła jej ręką przed twarzą Ymel. Ymel i Sotri kolegowały się z Ganodi. Zawsze gdzieś chodziły razem, a Ashla z Katooni.
-Co się stało Ganodi?-spytała tholthianka.
-Chodzi o was dwie i o Ahsokę oraz Barriss-odpowiedziała im rodianka.
-To znaczy?-spytał się Lend.
-Zbieżność!
-Jaka zbieżność?-spytała zdezorientowana Ashla.
-No. Nie widzicie?-powiedziała Ganodi do Ashli i Katooni.
-Ale co niby?-spytały na raz zdziwione.
-Pomyślcie. Między Ahsoką, a Barriss ile jest lat różnicy?
-Trzy lata-odpowiedziała togrutanka.
-A między wami dwiema?
-Też trzy.-odparła ośmioletnia tholthianka.
-No faktycznie!-powiedziała pięciolatka z uśmiechem.
-Gdybyś była mirialanką Katooni, to byście były jak Ahsoka i Barriss.
-To chyba jakieś przeznaczenie jest-stwierdziła Sotri.
~~Ahsoka~~
Od kilku minut Ahsoka rozstrzeliwała sępy. Było to trochę już dla niej nudzące. Co raz więcej sępów na nią wysyłano. Strzelanie do nich, było dla togrutanki łatwe tak jak dla Anakina. Wiedziała, że gdyby zginęła gdzieś na jakieś bitwie z Separatystami, zginęłaby honorowo. Lecz nie mogła umrzeć teraz. Opuściła raz Anakina i Obi-Wana, nie chciała tego powtórzyć, a tym bardziej jak w grę wchodziła jej śmierć. Wtedy, gdy odeszła z Zakonu, wiedzieli przynajmniej, że żyje. A teraz? A teraz wpadliby w większą depresję. Straciliby ją na zawsze. Chodziliby jak żywe trupy. Może Anakin nie zbyt. Ma Padme. Ale Obi-Wan nie. Jeszcze Mistrz Plo. Przywiózł ją do rodzinnej świątyni. Obserwował każdy jej trening. Obdarował ją uczuciem, którego w bardzo wczesnym dzieciństwie nie doznała. Barriss. Przyjaciółka, która jest dla niej jak siostra. Rozumieją się bez słów. No i Ashla i Katooni. Dla tych dwóch byłby to bardzo duży cios. Katooni ma osiem lat więc może by to łagodniej zniosła, ale Ashla ma pięć. To za dużo jak na taki wiek. Padme...Anakin coś Ahsoce wspominał. Padme też chodziła smutna. W końcu były z Tano przyjaciółkami.
-Ahsoka!-zawołał ją Anakin.-Razem z czterema pilotami zaatakujemy trzeci krążownik! I tak jest już jest dość zniszczony.-polecił jej.
-Robi się Mistrzu.-potwierdziła togrutanka.
Jak ustalili tak zrobili. Padawanka zaatakowała lewą burtę wraz z dwoma pilotami, a Skywalker prawą ze swoimi. Obrócili swoje myśliwce tak by lecieć bokiem wzdłóż mostka strzelając i zakończyć na nim. Po tym krążownik Republiki dobił go bardziej.
-Tak!-krzyczeli klony.
-Z innymi nie będzie tak łatwo.-przestrzegła ich Tano.
-Wiemy.-powiedział Broadside.
Padawanka uśmiechnęła się. Zaczęła atakować ponownie sępy. Musieli uwolnić Denovie spod okupacji Separatystów jak najszybciej.
~~Padme~~
Padme pakowała walizki razem z Tecklą i Motee. Motee była nową służką Amidali, która miała grać sobowtór Senator Amidali. Naberrie leciała na Naboo. Królowej Jamilli skończyła się kadencja. Padme miała w planach odwiedzenie Sabe. Planowała zrobić niespodziankę rodzinie. Ryoo kończyła dziewięć lat. Amidala chciała przynajmniej być na tych urodzinach, gdyż od początku wojny nie mogła jechać na Naboo w urodziny jej siostrzenic. Mimo wysyłanych prezentów senator wiedziała, że chciałyby aby ciocia była wraz z nimi w ten dzień. Kobieta była pewna, że siostra i matka będą się znów dopytywały o ustatkowanie. Nie mogła im powiedzieć o Anakinie. Był od niej przecież o pięć lat młodszy. A to...
-Padme-powiedziała Teckla. Wyrywając Amidalę z zamyśleń.
-Przepraszam. Jestem rozkojarzona.-odpowiedziała Senator.
-Jesteś tylko osobą Pani. Masz kilka ważnych spraw do przemyślenia tak jak inni.-powiedziała skromnie Motee.
-Mów mi Padme.-służka w odpowiedzi pokiwała głową.
~~Obi-Wan~~
Obi-Wan Kenobi. Bohater Republiki. Niekwestionowany Mistrz Soresu, stał(cóż za ekscytujący początek!xD) i obserwował poczynania klonów po wojnie na Thyferra. Zonder chętnie pomagał żołnierzom. Trzynaście lat i tak odważny.-pomyślał Kenobi. Ahsoka też taka była, lecz miała czternaście lat i była bardziej pyskata, no i dziewczyna. Anakin wyuczył ją dobrze, tylko pytanie czy zdołają się razem rozstać? Wieź między padawanem a mistrzem kiedyś się kończy.
-Już prawie kończymy.-powiedziała Barriss.
-To dobrze. Jak już skończymy muszę sie skontaktować z Radą Jedi zanim wylecimy z sektora. Chyba pomogę Anakinowi i Ahsoce.
-Dobrze. Powiedz Ahsoce, że za nią tęsknie.-poprosiła go dziewczyna.
-Obiecuje, że przekaże.
-Dzięki.
__________________________________________________
Tadam! O to moje wypociny w których mam nadzieje nie ma błędów. Starałam się!
Niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce, niebieski kwiat i kolce...było by
prościej gdybym nie był daltonistą!...
YYY...Za dużo Shreka, Żelek i Anakina! xDD
Dobra. Jedziem po dedykach:
Moja wiedźma- Za to, że ze mną wygrywasz w te gry i za to wczorajsze wczuwanie się w role. Cały czas mam bekę :D <33
Selene- Za to, że pomagała mi interpunkcją ;*
Mati- No za te Spamy! ;*
NMBZW!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Rozdział jest super. No i drugi raz jestem pierwszy.
OdpowiedzUsuńNMBZT!!!!!!!!
P.S. Pamiętaj żeby Ashla była padawanką Ahsoki, a jak nie to... e... to wtedy, nie będzie dobrze!!!
UsuńO no napewno! Co to ja twój niewolnik? Mój blog, moja wena, moje pomysły! Skąd wiesz czy Ahsoka i Ashla dożyją? Może chce je zabić? Nie no nie zabije ale mam inne plany. Ashla będzie padawanką fajnego Jedi ;)
UsuńSpoko, wyluzuj, rozumiem. Ale fajnie by było gdyby Ahsoka została mistrzynią.
UsuńJak niedożyją to Zabiję!!!
UsuńNasze wariatki muszą być razem!
To tak jak Wika i blog!
Jak rozdzielisz to: blog nie ma sensu, a Wika wali piorunami!
Ahs mistrzynią?! Dobry pomysł! Avv!
Nie ma pary nie ma smile on my face!
Grrrrrrr...
<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3<3
Serduszka!
Anakin by zrobił jak by to teraz zobaczył: facepalm
A ja na to:
- widzę troll face, wiesz kogo?
NMBZT <3<3<3<3<3
ASHA
Nie zabije.Spokojnie. Ale Ashla ma załatwioną przyszłość w tym blogu xD
UsuńPożyjecie zobaczycie.
Pozdrawiam :*
Może bym dał Ahsoce podawana u siebie, ale nie mogę nigdzie znaleźć w jakim wieku się zostaje mistrzem. Wie ktoś?
UsuńMistrzem? Wystarczyb że jest się rycerzwem Jedi. Anakin był pasowany w wieku 19 lat i tuż przed 20 Soka mu się trafiła. Ej! Skoro tak ci zalerzy to zrób Ashlę za padawana Ahsoki bo ja tu tak nie zrobię bo mam inne plany ;)
UsuńAhsoka mistrzynią? Prędzej ja bęe mistrzynią z matmy!
UsuńKoniec tej dyskusji! Oznaczajcie se Sokę rangą jaką chcecie, ale ja mam swoje pomysły. Przyszłość oni zapewnioną w tym blogu mają xD
UsuńNigdy nie lubię komentować.
OdpowiedzUsuńRozdział spoko! I co z tego że Anakin jest 5 lat młodszy od Padme to tylko cyfra.
Z niecierpliwością czekam na następny.
NMBZT....
Rozdział jest bisty!!! Godny królowej Amidali!!! I wielkie dzięki za dedyk!!!
OdpowiedzUsuńNMBZTPK!!!
Kosmiczna Malina
AAaAA rozdział jest bombowyyy!!! Są błędy ale spk!!
OdpowiedzUsuńNoo za te spamy? Nooo a za co innego???
Świetne te rozmyślania!! Rozdział dedykowany dla rozmyśleń. Ciekawie!!
Rada na przyszłośc nie przedawkuj z żelkamii!!!!
Ahsoka nie ma być jeszcze mistrzynia!!! Jest teraz jest spoko, no ja uwielbiam jak pyskuje do Anakina a jak bd mistrzynia to się to wszystko skończzyyy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Thhxx!!!
NMBZT!!!!
Mati ;**
No bardzo ładnie! Krótko, ale treściwie i ciekawie. Nic tylko czekać na kolejny rozdział :).
OdpowiedzUsuńNo no... Super rozdział :DDD
OdpowiedzUsuńWystarczy???
No ja chce żebyś dodała nn, ale nie mam weny na kom O_o
Kto zabrał mi wene!
Macie ją natychmiast oddać, bo zadzwonię na Policję!
Są błędy... Ale spk.
Ja kończę.
Rozdział taki cudowny, że aż boli :DDD
NMBZTITZPKIT
Idka
PS. Dzięki za dedyk.
Taak! Znam rozwiązanie szyfru! >.<
UsuńOrtograficzne, językowe i interpunkcyjne niestety są.., przykre. :c
OdpowiedzUsuńChoć rozdział jest naprawdę dobry, a Padme leci na Naboo. :3
Lubię to, podoba mi się naprawdę, aczkolwiek nie lubię Barriss i przywiązanie...no, ale dobra. Odpuszczę sobie litanię.
Czekam na kolejny.
NMBZT.