wtorek, 3 września 2013

Rozdział 26

                                                                 ~~Anakin~~

Anakin obudził się,lecz nie otworzył oczu.Dziś musiał wrócić o wiele wcześniej do Świątyni.Ashla budowała miecz Świetlny pod jego okiem.Niestety przez to co stało się na Ilum,Ashla nie mogła budować mieczy ze swoim klanem.Odik.Twi'lek który nie mógł pojąc tego rozwoju wydarzeń.Nie mógł pojąc-jak Odik to nazwał-"szczęścia Ashli". Przez Szczęście miał na myśli opiekę Anakina nad nią samą.Nagle wyczuł coś niepokojącego.Skupił się  bardzo mocno.To była Ahsoka.Płakała.Bo jakaś zielonooka blondynka na nią krzyczała.Anakin ją znał.Deturi Kilara.Anakin czytał kiedyś raport z pewnej bitwy,w której Deturi brała udział.No nie!pomyślał Anakin Ja tego tak nie zostawie.Co to,to nie!.Otworzył oczy.Zobaczył burzę pięknych,długich, brązowych ,falowanych włosów spływające kaskadą na poduszkę.Padme poruszyła się.Po chwili otworzyła oczy i obróciła się w strone Anakina.Jak zwykle Anakin powitał ją szerokim uśmiechem,ukazując swe proste,śnieżnobiałe zęby.
-Dzień dobry Pani Senator-powiedział Anakin,a następnie ujął jej dłoń i pocałował.
-Dzień dobry - złączyli swe usta w namiętnym pocałónku.

                                                          ~~Ąhsoka~~

-I?-spytała się Ahsoka Atari gdy wyszły ze świetlicy klonów.
-Jestem zaskoczona-powiedziała Orgeen.
-Zaskoczona?
-Tak-odpowiedziała Atari-Zaskoczna tym jakie masz z nimi relacje.
-Wiem.Dlatego właśnie cię zabrałam.ze sobą.Przez cztery lata byłaś na Ossusie,na Dantooine...nie walczyłaś na wojnie.Ale teraz już będziesz.Chciałam Cię nauczyć jak zdobyć szacunek Klonów.To samo przechodziłam,ale było o wiele łatwiej.Republika będzie mieć dobrego komandora.
-To i tak nie ma znaczenia Ahsoko.Nigdy nie dorównam waszej trójce.
-Znowu-powiedziała Tano z wyrzutem.-Dobra lećmy już ty zaraz dostanie jakąś bitwe a ja mam rodaczkę do obserwowania.
-Racja-przyznała jej Atari.Ahsoka wsiadła to śmigacza za konsoletą a Atari z drógiej strony.Leciały dziesięć minut.W tej samej chwili gdy wylądowały Atari dostała wiadomość od swojego Mistrza.Przytuliły się na pożegnanie i Orgeen pobiegła do Pokoju Narrad Wojennych.Zaraz gdy Dathomirianka wyszła z hangaru na lądowisku wylądował Anakin swoim myślwcem.
-Mam nadzieje,że Padme się nie wściekła-powiedziała Padme.
-Nie.-powiedział Anakin
-Ashla ma jakieś spotkanie klanu.Tera Sinube je prowadzi.
-Dziadek nam się za niedługą wykończy.-zażartował.
-Mistrzu Skywlker!-z hangaru wybiegła Katooni.
-Co się stało.-wyczułam cię więc chciałam powiedzieć,że za dwadzieścia minut spotkanie Ashli się kończy.-powiedziała zdyszana Tholthianka.
-Dziękuje Katooni.
-Mistrzu Skywlker?-spytała ośmiolatka.
-Tak?
-Cy ja mogłabym także obserwować Ashle?-Anakin zamyślił się.
-Oczywiście-powiedział po dłuższej chwili
-Dziękuje.-powiedziała Katooni z wdzięcznością w oczach.
-Katoonie umówmy się,teraz pójdziesz po Ashlę,i nie śpiesz siębop to jeszcze długo potrwa.Ja i Ahsoka w tym momencie poszukamy wolnej Sali Treningowej.Wyczujesz mnie mocą.Dobra?
-Tak-potwierdziła Katooni uśmiechając się promiennie i wybiegła z hangaru.
-Obi-Wan ma wrócić jutro-powiedziała Ashoka.
-To dobrze.-odpowiedział Anakin-Ahsoko.Możesz mi powiedzieć co się działo dziś rano w jednej z sal treningowych.
-A.No tak.Myślałam,że ne dojdzie do rozmowy...
-Ahsoka.-powiedział jej stanowczo Anakin.-Taki żezy trzeba mi zgłosić.Ja nie mam zamiaru patrzeć ktoś krzywdzi moją siostrę.
-Deturi jak zwykle miała coś do powiedzenia-zaczeła Ahsoka i ruszyła z Anakinem przed siebie.-Myśli że jeżeli jest jakaś sprawa to mam prawo się odezwać.Klika sekund przed tym jak przyleciałeś wylądowałam tym śmigaczem wraz moją dawną przyjaciółką Atari Orgeen.Atari trafił trzy miesiące przed tym Mistrz Plo mnie przywiózł do Świątyni.Deturi myślała,że klan jest już i będzie ich tylko piątka.Gdy przyszłam miała wonty.Zaczeła się puszyć,przeszkadzałam jej,powiedziała,że tam nie pasuje i wtedy wstawiła się za mną Atari.Od tej pory Atari byłą przezywana i to jej się czepiała.Teraz mnie Deturi dorwała i nie było Atari,ale Ati się zjawiła nagle i było po wszytskim.Atari ma teraz walczyć na Wojnie.Barriss poleciała razem z Zonderem pomóc Obi-Wanowi.Obi-Wan wróci a Ona leci dalej.
-My lecimy razem z Obi-Wanem za kilka dni.-powiedział Anakin
-W sumie ok.-powiedziała Ahsoka i się uśmiechnęła.

                                                                   ~~Katooni~~

Katooni trafiła akurat na koniec spotkania Mistrz Sinube pogłaską ją po głowie.Ashla posbiegła to Katooni i przytuliała ją.

-Hej-powiedziała Ashla.
-Hej.Szykój się.Mistrz Skywalker przyleciał.Szuka teraz Sali.-powiedziała Katooni.Ashla się uśmiechnęła.
-Super.Normalnie skacze z radości-powiedział Odki.Katooni zmróżyła oczy kręcoc lekko głową.
-Choć-powiedziała Tholthianka do Ashla.
-Nie mogę się do czekać.-powiedziała Ashla.
-Wiem co czujesz.Teraz musimy wyczuć Mistrza Skywlkera.-Katooni szybko wyczuła silną Moc Anakina której nie dało się nie rozróżnić.-Są w Arboretum.-Ashla się uśmiechnąła.
__________________________________________________________
Dedyk dla: Idki i Des.

Rozdział który pisałam dwa dni.Matko!Zawsze zajmowało mi to półtora godziny.Ida to twoja wina!Bo mi cię brakuje ;(. Wejdź na gadu pliss.Najszybciej.Dziękuje za uwagę.  :P
NMBZW!;**

11 komentarzy:

  1. Cudny... Piszę z muzycznej. Brat zadzwonił. Dam mu cukierka. Atari&Ahsoka, Anakin&Padme Ashla&Katuni no i Deturi. Wszyscy są!!!! Rozdział bajeczny i boski. Jutro druga lekcja historii. Będę pytana!!! 1415 i 1455. Druk i palenie na stosie. Mieszczanie, szlachta, chłopi i duchowieństwo. Łatwe. Wejdę na Gady, kiedy wrócę z muzycznej.


    Idka

    OdpowiedzUsuń
  2. This is beutiful!!! Koffam takie opka. Podziw i pozdro!!! NMBZT♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Nagłówek i i gadżety robiła moja przyjaciółka Wiki.Brawa dla niej!Dzięki kochana :) Jeszcze Ci się spróbuje odwdzięczyć <3;**

      Usuń
    2. Jest taka mała rzecz którą mogłabyś mi się odwdzięczyć, a mianowicie wejść na moje dwa blogi: wr-kk.blogspot.com i wrjk.blogspot.com i skomentować. Bardzo mi na tym zależy. NMBZT!!!! Pozdro!!!! I życzę świetnej weny!!!!!

      Usuń
  3. Hmm, rozdział niezły. Anidala, same ochy i achy. ♥
    Aczkolwiek, raz, że ortografia, gramatyka ujdzie, ale interpunkcja!
    Poprawny zapis jest taki:
    Ania lubi kwiaty, ale nie stokrotki. Zielone wzgórza...
    A nie taki:
    Ania lubi kwiaty,ale nie stokrotki.Zielone wzgórza...
    Po przecinkach i po kropkach MUSZĄ być spacje. Po prostu muszą.
    Oprócz tych małych uwag rozdział jest naprawdę dobry. Czekam na to, co będzie w następnym. NMBZT.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czy ty czytałaś co pisałam?
      No to cio :(
      Jakoś tam będzie :)Postaram się :)
      Dzięki za tło i nagłówek <3;**
      I Low Ju Bejbe!<3;**

      Usuń
  4. Świtne! Kurde nie wiem co mam napisać brak słow..a nie jednak nie...ZAJEBISTE! no to kiedy nastepny????????????????????????????????????????????????????????????? Czekam bo nie wiem co mam czytać!!!! NMBZT!! ;DDDDDDDDDDDDDDDDD

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli ktoś chce przeczytać o GW to zapraszam do mnie. wrjk.blogspot.com Mroczne Kiw przepraszam za spam. I tak w życiu Ci nie dorównam.;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Selene masz zakłądkę SPAM :)
      A tam nie przejmuj się.Najgorzej jest na początku później pójdzie jak z górki :)

      Usuń