niedziela, 7 lipca 2013

Rozdział 22


                                                                   ~~Ahsoka~~

Ahsoka razem z Luminarą Unduli,Aaylą Securą i Barriss na środku Komnaty Najwyższej Rady Jedi gdzie od poprzedniego dnia zasiadał tam też Anakin.Nie wiedziały po co zostały wezwane.Ahsoka się denerwowała bo nie wiedziała czy to coś złego.Jedyne co ją podnosiło na duchu to to,że napewno bedzie też Barriss będzie w tym uczestniczyła i ją w karzdej chwi wesprze.
-Ważną sprawe mam do was-odezwał sie w końcu Yoda.
-Słuchamy.-powiedziała Luminara,która byłą najstarsza z czwórki.
-Jako,że wy jesteście najbardziej zaufanymi Jedi,chcemy byście zostały naszymi posłankami i uczestniczyły w naszych posiedzeniach.-powiedział Mace.Wszystkie zatkało.Barriss popatrzyła na Ahsokę,jej wzrok mówił:
"Wiedziałaś o tym?".Ahsoka pokręciłą głową zaprzeczająć.Padawanka odwróciła się w strone Anakina,a on się tylko uśmiechnął.Popatrzyła na Obi-Wana,on tym samym odpowiedział.-Będziecie stać za mistrzami którego sobie wybierzećie,prócz Ahsoki.Ona jako padawanka Skywalkera stanie za nim.
-Mnie nawet pasuje.-odpowiedziała Tano.
-Wybierzcie sobie miejsca.-powiedział Plo.-Luminaro.-Unduli podeszłą do Obi-Wana.Ahsoka podeszła do Anakina.Aayla do Kita Fisto.A Barriss do Agena Kolara.
-To było pewne.-powiedział Fisto widząc co robi Barriss.
-Ahsoko wybierz sobie jeszcze dwóch mistrzów gdyby nie było twojego mistrza w Świątyni.-powiedział Agen Kolar.
-Mistrza Plo i Shaak Ti.-powiedziała Ahsoka.
-W takim razie jest postanowione.-powiedział Coleman Kcaj.
-Mam takie pytanie.-powiedział Anakin.-Dlaczego Barriss i Ahsoka muszą stać obok siebie?
-Masz  z  jakiś problem?-spytał go Obi-Wan.
-Tak.
-Jaki?
-Taki że ten pasożyt w kaszdej chwili może mnie pożreć.-powiedział wskazując Offee kciukiem.
-Ty CHAMIE RĄBANY!-krzyknęła Barriss wściekła.
-Wynoś na czarny rynek sprzedać swój mózg,na pewno zarobisz na nim mioliony bo nie jest używany!
-Ty za to wcale nie masz mózgu!
-Wole mieć pusty łep niż mieć w nim mózg który nie fuckcjonuje!Przynajmniej jestem letrzy a nie jak ty przpełniony głupotą!
-Niech ja cię tylko dorwe Rąbańcu to Ci nogi z dupy powyrywam!
-A byłaś tam?!
-Gdzie?!
-W dupie!
-GHHHHHH....-wrzasnęła rozłoszczona Mirialanka.Ahsoka jak zwykle słuchała tego znużona.Wysłuchiwała ich bezsensownych kłutni od kąd się wszyscy pogodzili.Po drugiej kłutni szkuali u niej poparcia,jednak ona im powiedziała,że nie ma zamiaru stawać po któreź ze stron.
-Nie!Nie stane po niczyjej stronie.Jeżeli stanę po twojej Barriss to będę musiała robić tysiąc powturzeń Niman na poziomie pierwszym.A jak stanę po twojej mistrzu,to się Barriss obrazi.-powiedziała Ahsoka.

-Na mnie też nie liczcie.-powiedzial Obi-Wan.
I tak od tej pory ta dwójka się kłuciła a były mentor Anakina i jego Padawan która jest "siostrą"Barriss nie zracała wcale uwagi na te durne sprzeczki.Nie kiedy nawet rozamawiali i nie zwracali uwagę na te krzyki.

-Zaczyna i nie kończy.-poweidział Anakin a Ahsoka przewrociła oczami.

                                                       ~~Ashla i Katooni~~

 -Ten gips mnie denerwuje-powiedziała Ashla idąc korytarzem,gdzie znajdowały się drzwi do Pokoju Narad Wojennych.
-Spokojnie za niedługo Ci Barriss zdejmie ten gips-powiedziała Katooni.
-A kiedy nastąpi to "za niedługo"?-spytała Togrutanka pokazując nawias pacami.
-Nie wiem.
-No właśnie.
-Marudzisz.
-Założe się,że teraz tego nie zrobi bo się wykłuca z Mistrzem Skywlkerem.
-Na pewno.-i obie wybuchły gromkim śmiechem,przez który musiały się podpierać o ściane.Śmiały się tak przez dwie minuty do póki nie podszedł do nich Cin Drallig.Od razu przstały.Razem z nim byli padawani Bene i Whie Marleaux.Cin tylko się uśmiechną się do dziewczynek i razem z Padawanami weszedł do Pokoju Narad Wojennych.
__________________________________________________
Dedyk dla:Des.Wiki-Barriss i Anakin.Idki-Ashla i Katooni.

3 komentarze:

  1. Fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne,Fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne,Fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne,Fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne,Fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne,Fajne, fajne, fajne, fajne, fajne, fajne.
    Zajebiste!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Dobra. rozdział jest extra czego bardzo fajny czego jeszcze nie dało rady zauważyć :D Dzięki za dedyk i żal mi tej biednej Ashli, że tak ją poturbowałaś... O! Przepraszam mój błąd... Anakin jest super jak się kłóci z Barriss. A! I w "Nadchodzącej burzy" to ona się nazywa Barrissa, a nie inaczej. Ale co ja się będę czepiać tak zajebistego rozdziału:D. I taki fajny pomysł, by zrobić z Ashoki i reszty posłanki. Ciekawe co musieli w tej chwili kłótni inni mistrzowie. :D Ale tak mi smutasek się włączył, bo rozdział był taaaaaaki krótki :( No i jednak zakończę mój komentarz chociaż zawsze ogarnia mnie smutek `zakańczając coś tak pięknego... Kocham cię i tw bloga <3 Czekam na następny rozdział niecierpliwie i jeśli go nie napiszesz o cię znajdę w tej yyy przepraszam tym pięknym miasteczku to ci nogi z dupy powyrywam i wsadzę odwrotnie. Nie przedłużam i kończę. To do następnej notki, a ja postaram się dodać jutro, a potem będzie przerwa, bo jadę na obóz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to co myśleli?Już ci mówi moja ty naj...
      -Yoda se medytował.
      -Mace rozmawiał z Plo.
      -Obi,Ki-Ad,Agen i Lumiś se też gadali.
      -Kit i Aayliś razem Colem tam przysłóchwali sie tej kłótni.
      -Sesse,Staś i Siaś też bylo gadu gadu:D
      Też cię kocham<3;*

      Usuń
    2. zgadzam się

      Usuń